Parkiet i bar.

Nate

Trzymał jej kieliszek, chociaż miał zamiar jej go podać. Musnął jej rękę swoimi paluszkami xd.

Rosemary

szybko dokończyła drinka i pobiegła na parkiet tańcząc obok Sereny.

Mathieu.

aż go z wrażenia zatkało, no. takie dwie ładne dziewczyny...ah.
- mefju - przedstawił się, kulturalnie wyjmując rączki z kieszeni.

Blair

- Wiesz... Tęskniłam - powiedziała. Tak jakoś nie w stylu Bler. Co tam. Ona jest niepowtarzalna. I tak ma być.

Madeleine

Ona była ładniejsza xD
-Miło poznać.-uśmiechnęła się.-Tańczysz? Pijesz?

kendi.

A wcale nie. Chociaż ta modelka co nią grasz - ładna. Ale ja odeszłam do wysublimowanego piękna.
uśmiechnęła się.
Wedziała, że madlena jej nie odpuści.
Ale ię nawet ucieszyła, i wziągnęła Klementyna Mateuszka na parkiet.

Nate

-Ja za tobą też.-przybliżył się lekko. Ale lekko tylko.

Serena

- Muszę pić, muszę. Napjmy się. - powiedziała do rozy-marii.

Rosemary

-okej-powiedziała i tanecznym krokiem podeszła do baru.Zamówiła dwa drinki i wręczyła jeden Serenie. Wypiła swój duszkiem.

Blair

Upiła kilka łyków martini i przymrużyłą oczy, wdychajac zapach Nejta. Jej Nejta. Ah... romantyczne xddd

Mathieu.

- piję - powiedział i został nagle porwany na parkiet. oł.
//wszystko mi się myli. szajs xD

Serena

- nie wiem czy mam się martwić Nie, nie będę się martwila. - i wypiła drinka.

Rosemary

-no jasne!-wrzasnęła chociaż gówno ją to obchodziło a potem złapała Serenę za nadgarstek i pociągnęła na parkiet.

kendi.

- dasz mi swój numer. - zaczęła mu mówć do ucha.
- dla ciebie wszystko - powiedziała z uśmeszkiem.

Madeleine

-Hm.-założyła ręce pod boki i oparła się o ściane.