Autor Wiadomość
Rosemary
PostWysłany: Pon 16:31, 05 Lis 2007    Temat postu:

spoko w oko
nie popędzam (;
samantha
PostWysłany: Pon 16:21, 05 Lis 2007    Temat postu:

to wiem, ale szukam odpowiedniego ryjka wpierw ;2
Rosemary
PostWysłany: Pon 16:14, 05 Lis 2007    Temat postu:

no to ja Ci jeszcze przypomnę dziewojo,że kolesia trza zrobić (;
samantha
PostWysłany: Pon 0:28, 05 Lis 2007    Temat postu:

i dobrz, bo mnie paluszki rozbolały ;D
Rosemary
PostWysłany: Pon 0:25, 05 Lis 2007    Temat postu:

styknie owszem.
czuj się zaakceptowana i miłeeeeeeeeeeej!
samantha
PostWysłany: Pon 0:19, 05 Lis 2007    Temat postu: samantha stone.

imię i nazwisko tej dziewczyny to właśnie to co widzicie w tak zwanym nagłówku, samantha stone znaczy. jeżeli wgłębiać się w szczegóły to owa dziewka nie lubi, gdy zwracać się do niej per sam, bo to kojarzy się jej z całkiem nieprzyjemnym dzieciństwem w domu dziecka [wybaczcie, jeżeli zakrawa to na telenowelę, wybaczcie!] gdy była raczej chłopczycą i wszyscy tak właśnie się do niej zwracali. w każdym razie do dzieciństwa wracać nie chce, nie było najfajniejsze. proste.

samantha urodziła się dnia dajmy na to dwunastegolipcatysiącdziewięćsetdziewiątegoroku, więc lat ma teraz chyba, jeśli dobrze liczę siedemnaście. jest właśnie w drugiej klasie liceum, pochodzi z new hampton.

jeżeli chodzi o wzrost to nie jest jakoś wyjątkowo wysoka ani też do niskich nie należy. ot, zwykła amerykanka, sto siedemdziesiąt centymetrów.

wygląd to jessica stam, blondynka z małym zadartym noskiem. zgrabna i zawsze uśmiechnięta.

ekwipunek macie w podpisiku, da.

co do charakteru jej, to jest całkiem pewna siebie, ale często przy fajnych facetach miękną jej nogi. albo ma jak z waty, chociaż to w sumie to samo. lubi być doceniana, słyszeć komplementy, może to pod wpływem traumy z dzieciństwa, nie zwracajcie za bardzo uwagi na to co ja tu wypisuję, proszę. w każdym razie jej dewizą życiową jest I Need A Hug.

co do związków to był jeden poważny, aczkolwiek właśnie tej powagi samantha się wystraszyła i uciekła. nie dosłownie oczywiście - po prostu zerwała i przeniosła się do nowego jorku właśnie. nie daje dupy byle komu.

styl?. kolorowe spódnice, żółte swetry i zielone legginsy. w zimie płaszcz i botki. w każdym razie zauważysz ją w tłumie.

myślę że nie muszę pisać biografii już?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group